Dziś mamy tłusty czwartek, więc mam dla was króciutki wierszyk :)
I zdjęcie pączusi :)
Przez kilka dni mogą się nie pojawiać posty z powodu moich problemów z internetem C:
Próbuje szybko to naprawić :)
Był sobie mały, tłuściutki pączek.
Był okrąglutki i nie miał rączek.
Z wierzchu miał piękną, chrupiącą skórkę,
a w środku dziurkę na konfiturkę!
Był sobie mały, tłuściutki pączek.
Był okrąglutki i nie miał rączek.
Z wierzchu miał piękną, chrupiącą skórkę,
a w środku dziurkę na konfiturkę!
Pączusie, ale nie takie normalne :D
Tłuściutkie donaty.
Tłuściutkie donaty.
Ile pączusi zjedliście ???
ZERO ;) Nie nawidzę pączków... :D
OdpowiedzUsuńDwa pączki, jeszcze cieplutkie, też uwielbiam Donaty ;) Szczególnie z posypanymi orzeszkami i polewą czekoladową. Zapraszam: advanilla.blogspot.com
OdpowiedzUsuń